Forum Forum Klubu 49sd ASG Wilanów Strona Główna
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
KAWAŁY
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Klubu 49sd ASG Wilanów Strona Główna -> Off-Topic

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JANEK
ADMIN



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WARSZAWA


PostWysłany: Wto 18:32, 26 Wrz 2006    Temat postu: KAWAŁY

TUTAJ PISZCIE KAWAŁY :



Na poboczu autostrady superhiperblondyna w superhipermini wypina
swoją superhiperpupę wymieniając koło w swoim superhipersamochodzie.
Zatrzymuje się policjant i najdelikatniej jak umie zwraca uwagę:
- Rozumiem, że jest Pani zdenerwowana, ale stoi Pani niebezpiecznie
wyeksponowana na poboczu drogi, a ja coś nie widzę trójkąta.
- No.. bo.. ja.. mam wydepilowany - odpowiedziało zarumienione dziewczę.


Tata królik uczy syna jak się bzyka:
- Widzisz synku, jesteśmy małe zwierzątka, wszyscy nas chcą zjeść, dlatego musimy wszystko robić szybko. Oto cztery królicze dziewczynki. To się robi tak, przyglądaj się: Razdwatrzycztery! Zrozumiałeś? To powtórz!
- Raz, dwa, trzy, cztery!
- Nie! Razdwatrzycztery! Powtórz.
- Raz dwa trzy cztery.
- NIE! Patrz uważnie: razdwatrzycztery. Powtórz!
- Razdwatrzyczterypięć. Oj, przepraszam tato!



Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było
jeszcze 2 tygodnie) i mówi:
- Jasiek kupisz chleb, margarynę i kawał sera. Reszta kasy trafia na
stół.
Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się miś za całe
50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu.
Matka na to:
- Jasiu, co żeś ty zrobił, natychmiast idź i sprzedaj tego misia.
Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce. Wchodzi do jej
mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się
pukanie do drzwi.
Sąsiadka wpycha faceta z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:
- Kup pan misia.
- Spadaj chłopcze.
- Bo będę krzyczał.
- Masz pięćdziesiąt złotych i się zamknij.
- Oddaj misia.
- Nie oddam.
- Oddaj bo będę krzyczał.
Sytuacja powtarza się kilkanaście razy. Jasiu zarobił kasy od
cholery. Wraca do domu z zakupami: kawior, krewetki, szynki i całą
furę szmalu kładzie na stole.
Matka do Jasia:
- Jasiek chyba bank obrabowałeś. Natychmiast do księdza idź się
wyspowiadać!
Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi:
- Ja w sprawie Misia.
- Odwal się! Już nie mam kasy.


Uwaga!
Marzysz o wielkiej wygranej?

Jeszcze nigdy nic nie wygrałes?

Masz wielka szansę!
Wyślij SMS o treści "Ch...j wam w dupe" na numer 997 i czekaj spokojnie.

Do wygrania darmowa jazda polonezem, trzy zdjecia oraz dwie bransoletki..

Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez JANEK dnia Śro 13:20, 04 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kuba a999
członek 49th RS



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa górą!


PostWysłany: Śro 17:40, 27 Wrz 2006    Temat postu:

z misiem dobre hahaha

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JANEK
ADMIN



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WARSZAWA


PostWysłany: Czw 16:28, 28 Wrz 2006    Temat postu:

Na bal przebierańców przychodzi piękna młoda dziewczyna cała
naga i pomalowana na biało.
Faceci się zaślinili, ale żaden nie miał odwagi zapytać, za co
koleżanka się przebrała.
Po kilku kolejkach jeden najbardziej rozhuśtany koleś podchodzi
i grzecznie pyta:
-Ty lala, a tak właściwie to za co jesteś przebrana?
Na co ona rozchyla nogi i mówi:
- za dziurę w zębie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JANEK
ADMIN



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WARSZAWA


PostWysłany: Czw 16:29, 28 Wrz 2006    Temat postu:

Facet żył na bezludnej wyspie. Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, dach nad
głową, brakowało mu jednak kobiety. 50 metrów od jego wyspy była druga
wyspa, pełna pięknych, wyuzdanych kobiet. Codzień wieczorem obserwował je
gdy wyczyniały harce rodem z Lesbos. A one przywoływały go, a on nie mógł
płynąć, gdyż akurat w tym miejscu zawsze roiło się od rekinów... A życie
było mu milsze niż sex... Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu,
obserwując kobiety z drugiej wyspy, podeszła do niego złota żabka.
- Cześć, mówi. Jestem złota żabka. Moge spełnic Twe jedno życzenie. Jedno
i tylko jedno. Zastanów sie dobrze, bo szansę masz jedyną i ostatnią.
Gość sie popatrzył i mówi:
- Jebnij mi tu proszę mostek!
Na to żabka stając na tylnich łapkach, wyginając się do tyłu:
- Toś qrrwwwa wydumał....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kuba a999
członek 49th RS



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa górą!


PostWysłany: Sob 17:30, 30 Wrz 2006    Temat postu:

Podchodzi chłopak do policjanta, a ten go zagaduje:
- Podoba Ci się chłopcze mundur policyjny?
- Jasne...
- A podoba Ci się czapka?
- Tak...
- A pałka podoba Ci się?
- Jest suuuper
- A chcesz zostać w przyszłości policjantem?
- Proszę pana, ale ja się dobrze uczę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kuba a999
członek 49th RS



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa górą!


PostWysłany: Sob 17:31, 30 Wrz 2006    Temat postu:

Dlaczego policjanci noszą pałki długie i krótkie ?
- Jeśli idzie dziesięciu policjantów i jeden łysy to oni wyciągają te
krótkie i łysego pałują. Jeśli natomiast idzie dziesięciu łysych i jeden
policjant to policjant wyciąga tą długą pałke i udaje ślepego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JANEK
ADMIN



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WARSZAWA


PostWysłany: Wto 15:28, 03 Paź 2006    Temat postu:

Jeden z krajów islamskich. Po ulicy idzie całkowicie "okutana"
dziewczyna,
widać tylko jej ogromne czarne oczy. Kieruje się w stronę
przepięknej rezydencji. Nagle przechodzący obok młody chłopak
uśmiecha się do niej i puszcza oko. Dziewczę rzuca się biegiem
do drzwi wielkiego domu, wpada do ogromnego gabinetu i krzyczy
pokazując palcem przez okno:
- Tato, ten chłopak mnie zaczepił.
Na nieszczęście chłopaka, tata był generałem. Szybko wezwał,
więc swoich żołnierzy i rozkazał schwytać młodzika. Po pięciu
minutach blady jak śmierć chłopak został postawiony przed
obliczem groźnego i rozsierdzonego ojca-generała:
- Ty gnoju, ty psie!!! - wrzasnął generał - jak śmiałeś podnieść
wzrok na moją córkę? Ibrahim!!! - zawołał
Jak spod ziemi wyrósł wielki śniadolicy, brodaty mężczyzna w
mundurze z dystynkcjami sierżanta.
- Ibrahim!!! - znowu wykrzyczał generał - weźmiesz tego łajdaka,
zawieziesz go na naszą ukrytą farmę na pustyni i go wyruchasz.
Sierżant zasalutował, złapał chłopca za oszewę i pociągnął go
do dżipa.Przykuł go kajdankami do siedzenia i ruszył w stronę
rogatek miasta. Po paru minutach jazdy chłopak odzyskał mowę i
cichutko zaproponował:
- Ibrahim, dam ci 200 dolarów, jak mnie nie wyruchasz.
Nic, zero reakcji.
- Ibrahim - próbuje znowu młody - dam ci 500 dolarów, ale nie
ruchaj mnie. Dalej nic.
- Ibrahim, dam 1000 dol.....
W tym momencie sierżant spojrzał na niego tak, że odechciało
mu się znowu mówić.
Dojechali do farmy, brodaty wojskowy wywlekł chłopca z samochodu,
wciągnął do środka, rzucił na łóżko i zdarł z niego spodnie.
Potem zaczął sam się rozbierać. Był już prawie nago, gdy
zadzwonił telefon. Wrzask w słuchawce był tak wielki, że nawet
leżący twarzą w poduszce chłopak usłyszał generała:
- Ibrahim, natychmiast wracaj!!!
Ibrahim ubrał się, kazał ubrać się chłopakowi, przykuł go do
siedzenia w dżipie i pojechali z powrotem do miasta. Weszli do
rezydencji gdzie generał czerwony ze złości wrzeszczał na dwóch
młodych arabów:
- Ibrahim, weźmiesz tych dwóch i ich rozstrzelasz!
Sierżant zgarnął całą trójkę wsadził ich do dżipa przykuł
kajdankami do foteli i ruszyli. Droga przebiegała w złowieszczym
milczeniu. Przerwał je cichy, proszący głos naszego pierwszego
chłopaka:
- Ibrahim, ale pamiętasz...? Mnie - wyruchać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JANEK
ADMIN



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WARSZAWA


PostWysłany: Wto 15:31, 03 Paź 2006    Temat postu:

Jeden z krajów islamskich. Po ulicy idzie całkowicie "okutana"
dziewczyna,
widać tylko jej ogromne czarne oczy. Kieruje się w stronę
przepięknej rezydencji. Nagle przechodzący obok młody chłopak
uśmiecha się do niej i puszcza oko. Dziewczę rzuca się biegiem
do drzwi wielkiego domu, wpada do ogromnego gabinetu i krzyczy
pokazując palcem przez okno:
- Tato, ten chłopak mnie zaczepił.
Na nieszczęście chłopaka, tata był generałem. Szybko wezwał,
więc swoich żołnierzy i rozkazał schwytać młodzika. Po pięciu
minutach blady jak śmierć chłopak został postawiony przed
obliczem groźnego i rozsierdzonego ojca-generała:
- Ty gnoju, ty psie!!! - wrzasnął generał - jak śmiałeś podnieść
wzrok na moją córkę? Ibrahim!!! - zawołał
Jak spod ziemi wyrósł wielki śniadolicy, brodaty mężczyzna w
mundurze z dystynkcjami sierżanta.
- Ibrahim!!! - znowu wykrzyczał generał - weźmiesz tego łajdaka,
zawieziesz go na naszą ukrytą farmę na pustyni i go wyruchasz.
Sierżant zasalutował, złapał chłopca za oszewę i pociągnął go
do dżipa.Przykuł go kajdankami do siedzenia i ruszył w stronę
rogatek miasta. Po paru minutach jazdy chłopak odzyskał mowę i
cichutko zaproponował:
- Ibrahim, dam ci 200 dolarów, jak mnie nie wyruchasz.
Nic, zero reakcji.
- Ibrahim - próbuje znowu młody - dam ci 500 dolarów, ale nie
ruchaj mnie. Dalej nic.
- Ibrahim, dam 1000 dol.....
W tym momencie sierżant spojrzał na niego tak, że odechciało
mu się znowu mówić.
Dojechali do farmy, brodaty wojskowy wywlekł chłopca z samochodu,
wciągnął do środka, rzucił na łóżko i zdarł z niego spodnie.
Potem zaczął sam się rozbierać. Był już prawie nago, gdy
zadzwonił telefon. Wrzask w słuchawce był tak wielki, że nawet
leżący twarzą w poduszce chłopak usłyszał generała:
- Ibrahim, natychmiast wracaj!!!
Ibrahim ubrał się, kazał ubrać się chłopakowi, przykuł go do
siedzenia w dżipie i pojechali z powrotem do miasta. Weszli do
rezydencji gdzie generał czerwony ze złości wrzeszczał na dwóch
młodych arabów:
- Ibrahim, weźmiesz tych dwóch i ich rozstrzelasz!
Sierżant zgarnął całą trójkę wsadził ich do dżipa przykuł
kajdankami do foteli i ruszyli. Droga przebiegała w złowieszczym
milczeniu. Przerwał je cichy, proszący głos naszego pierwszego
chłopaka:
- Ibrahim, ale pamiętasz...? Mnie - wyruchać.


Amerykanski statek kosmiczny dolecial na Marsa...
wyladowali... juz zbieraja sie do wyjscia, az tu nagle podlecialo dwóch Marsjan, takich
smiesznych zielonych i bzzz, zaspawali im drzwi wyjsciowe.
Amerykanie probuja wyjsc... 10 minut, 30 minut... po godzinie
sie udalo. Wyszli, a tam juz zebrala sie wieksza grupka Marsjan.
No wiec witaja sie i pytaja:
- Czemu zaspawaliscie nam drzwi wyjsciowe ?
Na co Marsjanie :
- Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem. Niedawno
byli tu Polacy, koledzy zaspawali im drzwi, a oni po 5 minutach
juz byli na zewnatrz... i jeszcze prezenty przywiezli...
- Prezenty? Polacy? Jakie prezenty?
- Wpierdol to sie nazywalo czy cos, ale wszyscy dostali.


Programista rozmawia ze swoimi przyjaciółmi po fachu:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę!
- Och Ty szczęściarzu!
- Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją
dotykać...
- I co? I co?
- No a ona mówi: "Rozbierz mnie!"
- Nie może być!
- Zdjąłem z niej spódniczkę, potem majteczki, położyłem na
stole tuż obok laptopa...
- Nie pierdol ! Kupiłeś laptopa? A procesor jaki?


Wygląda dżdżownica z ziemi, a tu obok druga.
- Dzień dobry!
- Co, dzień dobry !? Własnej dupy nie poznajesz ?!


Trzy małe myszki przechwalają się jakie są twarde:
1: ja wciągam trutkę na myszy przez nos i mam naprawdę niezły odjazd........
2: a ja pakuję bicepsy i brzuszek na pułapce na myszy...
3: mysz z grymasem opuszcza mysią norkę, a dwie pozostałe :
- gdzie idziesz?
- a nic... idę bzyknąć kota...


- Na jutrzjeszą klasówkę nie przyjmuje żadnych wymówek. Jedyne co was
zwalnia to zwolnienie od lekarza.
Jasio: - A jak się będzie zmęczonym po sexie?
- No to będziesz pisał lewą ręką Jasiu.

Prosty człowiek, pierwszy raz w szpitalu, operacja, ścisła dieta,
kroplówka trzy dni, potem kleik - dopadł go straszny głód.
Wchodzi pielęgniarka i pyta:
- Podać Panu kaczkę?
- O tak, kochaniutka i duuuuuuuużo frytek!

Jasio spotyka na ulicy swoją starą nauczycielkę
- No co u ciebie słychać Jasiu, co porabiasz?
- A wie Pani, chemię wykładam.
- Niemożliwe, no kto by pomyślał..... a gdzie?
- W Biedronce...

Podczas imprezy na Księżycu w pewnej chwili ktoś mówi:
- wiesz co, Armstrong? Niby wszystko jest, rozpalony grill, piwo, dziewczyny ale jakoś atmosfery nie ma.........

Głos z radia:
- Czas na poranną gimnastykę. Jesteście gotowi? No, to zaczynamy! Góra-dół, gora-dół...
A teraz druga powieka!

Przychodzi gej do lekarza:
- Panie doktorze mam HIV.
- Proszę zjeść 2 kg suszonych śliwek, popić to 2 l. surowego mleka i 1 l. kompotu z suszonych śliwek. - mówi lekarz.
- I to mi pomoże?
- Nie ale dowie się pan w końcu do czego na prawdę służy dupa.
- Baco, co robicie żeby wam wilk owiec nie porwał?
- Ano stucek takich zem je ponaucał...
- Jakich sztuczek, baco?
- Naucyłech je, ze jak wilka wyczujom, to majom po całej łące jak te kangury skakać... cały rok je ucyłem!
- Dość oryginalny pomysł...
- Potem mają się jedne drugim kolejno na grzbiet wdrapać, coby utwozyć takom wielką górę... dwa lata treningu!
- Niesamowite...
- A na samej górze jedna owiecka umie tak przednimi kopytkami jedno o drugie stukać, że snopy iskier krzesze...
- Nie do wiary! I co, skutkuje?
- A nie wiem, w tych lasach nie ma wilków


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kuba a999
członek 49th RS



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa górą!


PostWysłany: Wto 15:48, 03 Paź 2006    Temat postu:

Inżynierowie: mechanik, chemik i informatyk jadą jednym samochodem. Nagle silnik prycha, buczy, silnik gaśnie, auto staje.
- To coś z silnikiem - mówi mechanik.
- Myślę, że paliwo jest złej jakosci - stwierdza chemik.
- Wysiądźmy i wsiądźmy, może to pomoże - mówi informatyk.



Czym różni się doświadczony informatyk od początkującego?
- Początkujący uważa, że 1KB to 1000B, a doświadczony jest pewnien, że 1km to 1024m.



Napis na grobie informatyka:
"kowalski.zip"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kuba a999
członek 49th RS



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa górą!


PostWysłany: Wto 15:50, 03 Paź 2006    Temat postu:

Dresiarz z bejsbolem wchodzi do pralni. - Czy jest chleb wiejski?
- Przecież to jest pralnia
Drechu wziął i wpier****ł pracownikowi pralni.
Nastepnego dnia drech znów wchodzi do pralni.
- Bagietke poproszę!
- Chłopie zrozum t.o.j.e.s.t.p.r.a.l.n.i.a
- Bagietke poprosze!
- Spierd***j!
Dresiarz znów pobił pracownika pralni.
Trzeciego dnia facet pracujący w pralni kupił 10 gatunków chleba. Znów wchodzi dres.
- Czy macie banany?
- Przecież wczoraj i przedwczoraj chleb chciałeś?
- Cóż... chleb teraz nawet w aptece kupić można...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Idź do strony 1, 2, 3  Następny

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|| Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group || Designed by Port-All.Com ||
Regulamin